Z powodu specyficznych warunków geograficznych i klimatycznych na Islandii znajduje się ponad 10000 wodospadów! Zebrałam dla Was listę najwspanialszych z nich. Są one jednymi z ikon wyspy leżącej na skraju dwóch kontynentów. Wodospady na Islandii pozwalają doświadczyć zarówno niezwykłej potęgi, jak i piękna natury.
Skogafoss
Tęcza na Islandii jest tak powszechnym zjawiskiem, że trzeba mieć wyjątkowego pecha, żeby jej nie uświadczyć. Epickich krajobrazów nie brakuje, więc jeśli się pojawi mamy pewność, że będzie to spektakularny widok. W okolicy miasteczka Skógar znajduje się Skógafoss – wodospad mierzący 62 m wysokości i 25 m szerokości. Gdy już dostrzegliśmy nad nim kolorową łunę, to niemal biegiem udaliśmy się w jej kierunku, żeby przekonać się o jej autentyczności. Podwójna tęcza pokazała się w pełnej, niepodrabialnej krasie. Rozbudziła podziw, szczęście i umocniła tylko przekonanie o porażającym pięknie Islandii.
Obok wodospadu znajdują się schodki, które prowadzą na szczyt, gdzie perspektywa znacząco się zmienia i odkrywa nowe oblicza wodospadu i otoczenia. Widzimy jak z małej rzeczki rzuconej w poszarpane skały, stopniowo rodzi się pokaźna kaskada wody. Jeśli dysponujemy większą ilością czasu, to z powodzeniem możemy wybrać się na dłuższy spacer prowadzący przez nabierające w siłę pagórki.
Seljalandsfoss
Seljalandsfoss to zlokalizowany na południu kraju wodospad liczący 60 m wysokości, choć może sprawiać wrażenie nieco wyższego ze względu na znacznie mniejszą szerokość. Prowadząca dookoła niego ścieżka pozwala w każdym calu przyjrzeć się odważnie wylewającej się wodzie, która wydaje się nie mieć końca. Przy stawianiu kroków trzeba zachować pewną ostrożność, bo nieustannie śliska powierzchnia bywa niekiedy zdradliwa ;).
Dettifoss
Znajdujący się na terenie parku Jökulsárgljúfur wodospad Dettifoss może poszczycić się pierwszym miejscem wśród islandzkich wodospadów pod względem ilości przepływającej wody (193 m3 na sekundę!). Potęga jaka z niego bije oddziałuje na wszystkie zmysły. Już podczas kilkuminutowego spaceru dociera do nas wyraźny i nieco budzący grozę dźwięk potężnej, spadającej w dół ilości wody. Kiedy naszym oczom ukazuje się szeroki na 100 metrów wodospad, stajemy się maleńkimi punkcikami na jego tle. Całość uzupełniają siarczyste krople wody, które w miarę zbliżania się do wodospadu oblepiają całe nasze ciało (nie oszczędzając też aparatu).
Glymur
Stosunkowo niedaleko Reykjaviku ukrywa się najwyższy wodospad w całej Islandii – mierzący 198 metrów Glymur. Piękna, nieco opustoszała trasa prowadząca do niego przebiega przez tzw. fiord wielorybów. Glymur to zdecydowanie najdzikszy i najmniej dostępny wodospad spośród wszystkich, które odwiedziliśmy. Żeby go obejrzeć, musimy najpierw pokonać kilka przeszkód. Początkowo spacerujemy około 15-20 minut po dość płaskim terenie, gdzieniegdzie upstrzonym prześlicznym mchem, czy miniaturowymi drzewkami, w tym m.in. brzozą karłowatą. Następnie przechodzimy przez niewielką jaskinię dochodząc aż do rzeki, przez którą przeprawiamy się idąc po kłodzie. Spokojnie – nasze akrobacje asekurowane są dzięki rozciągniętej, stalowej linie 🙂 Po pierwszym, nieznacznym wysiłku przygotowujemy się na kolejny, najdłuższy etap. Podążamy cały czas do góry, wspomagając się liną, która niejednokrotnie ustrzegła nas przed upadkiem na śliskiej, czasami błotnistej skale. Kiedy liny się kończą, stopniowo schodzimy w dół. Od tego momentu naszą jedyną asekurację stanowią rozsądnie wymierzone kroki.
Po drodze, z wysokiego punktu odsłania się przepiękny horyzont eksponujący zachodzące, jakby scalone z morzem słońce. Aura jest iście magiczna. Ukryty w wysokich skałach Glymur stwarza niesamowitą atmosferę tajemnicy. Od wody oddziela nas ogromna przepaść, nad którą szybują ptaki. Większość z dotychczas widzianych przez nas wodospadów była na wyciągnięcie ręki. Ten pozostał niezdobyty, a już sam jego widok był okupiony cierpliwością i przyjemnym wysiłkiem.
Svartifoss
Wodospad Svartifoss jest niewątpliwie jedną z ciekawszych atrakcji parku narodowego Vatnajökull, głównie z uwagi na swój specyficzny wygląd będący inspiracją dla wielu architektów, w tym Gudjuna Samuelssona. Svartifoss stał się pierwowzorem najpopularniejszego na Islandii kościoła – znajdującego się w Reykjaviku Hallgrímskirkja. Wychodzimy z centrum informacji turystycznej i zgodnie z informacją na tabliczce idziemy na 1,5 kilometrowy spacer prowadzący do wodospadu otoczonego bazaltowymi skałami w kształcie ogromnych organów. Już z nieznacznego wzniesienia widać to specyficzne dzieło natury, ale jeśli ktoś miałby ochotę przyjrzeć się bliżej, to musi poświęcić dodatkowe pół godziny i zejść nieco niżej. My doszliśmy do wniosku, że całość, składająca się w specyficzną „rzeźbę” robi spore wrażenie już z pewnej odległości i na tym poprzestaliśmy.
W innych tekstach możesz przeczytać jak tanio podróżować po Islandii, zobaczyć kosztorys 10-dniowej podróży i otrzymać mapkę z gotowymi atrakcjami:
Gorące źródła na Islandii – Blue Lagoon vs. Mývatn Nature Baths
15 komentarzy
Oh tak, jaka ta Islandia jest cudowna! Naprawdę kusi… Muszę się wybrać, ale chciałbym, żeby to była dłuższa wyprawa, z wypożyczonym autem, więc zaczekam, aż podbudują się fundusze. Chętnie doświadczyłbym samej podróży do wodospadu Glymur, uwielbiam mniej uczęszczane, nieoczywiste trasy.
Pozdrawiam!
Połamałabym sobie język na tych nazwach. I chyba nogi, na śliskich szlakach. Ale nie powiem, mimo wszystko islandia i te piękne widoki kuszĄ 🙂
Nie wykluczone, że nie zobaczę… Mojego męża siostra mieszka w Islandii, ale jeszcze nie miałam okazji tam być … 😉
Ale pięknie! Islandia jest na liście moich podróżniczych marzeń, mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda mi się tam pojechać 🙂
Magia miejsca i cudowne zdjęcia. Można się zakochać w Islandi nawet tam nie będąc.
Czyli raj wygląda właśnie tak!!! Cudowne zdjęcia, niesamowite krajobrazy!
Jestem oczarowana! Uwielbiam wodospady i zawsze je odwiedzam, kiedy jakiś jest w okolicy. Zaraz sobie zanotuje nazwy tych, które polecasz! Są naprawdę cudne!
Nie miałam pojęcia, że na Islandii można zobaczyc tak piękne wodospady. Zreszta zdjecia zupełnie odbiegają na temat moich wyobrażeń związanych z tym miejscem.
Wszystkie wodospady Islandii są przepiękne! Moje TOP3 to właśnie Skogafoss, Dettifoss oraz Aldeyjarfoss 🙂
Bardzo piękne są te zdjęcia widoków. Na pewno na żywo robią niesamowite wrażenie. Aż sprawdziłam jak wygląda ten kościół inspirowany wodospadem – super . W mojej skromnej okolicy atrakcję są dużo mniejsze wodospady, jest to jednak takie dzieło natury, że przyciąga swoim pięknem, a w tym wypadku i wielkością.
Dziękuję! Choć Islandia jest po prostu tak oszałamiająco piękna, że zdjęcia prawie same się robią… 🙂 Kościół w stolicy jest faktycznie specyficzny i jak zobaczyłam Svartifoss, to od razu wiedziałam skąd ta inspiracja. Super, że masz w okolicy wodospady, nawet jeśli są ciut mniejsze.
Dettifoss nie jest największym wodospadem Europy pod względem siły przepływu. Nie dorasta do pięt szwajcarskiemu wodospadowi Rheinfall (600 m3/s – w sezonie letnim). To tylko taka islandzka bajka dla turystów 🙂
Oczywiście że Jest ogromny i robi wrażenie. Ale bądźmy sprawiedliwi.
Informacje zostały zaczerpnięte z islandzkiego przewodnika, ale jak widać nawet takie źródła trzeba traktować z dozą ostrożności :). Dziękuję i już poprawiam!
Glymur to nasz cel na drugą wyprawę na Islandię 🙂 Zdjęcia robią wrażenie!
Koniecznie się tam wybierzcie! 🙂 To najbardziej dziki wodospad, jaki odwiedziliśmy na Islandii. W przeciwieństwie do pozostałych trzeba się tam trochę powspinać, żeby móc w (nierzadko w samotności) podziwiać kaskadę.